środa, 1 grudnia 2010

Kolory świecenia w zależności od składu gazu wewnątrz rury

Neony. Świecenie gołą dupą i kutasem. Wprost powiem, że właśnie o to mi chodziło, a co więcej? Że tak naprawdę jak neonów w mieście wszędzie, tak i nagości. Tylko nie zawsze jest ona tak brzydko pokazana jak przez mój edytor graficzny. Gdybym miała napisać, dlaczego tak, a nie inaczej, powiedziałabym po prostu – inaczej nie potrafię. Inaczej fiuta nie widzę i dupy mężczyzny. Bo widzicie, kutas kutasem, ale ewolucja nastąpiła, teraz to już nie tylko narząd do rozmnażania ale i też narząd dla kobiety wywołujący pewną emocję. I dlatego czasem jak jest kutas, to kobieta myśli i o innych rzeczach. I nie tylko kobieta, ale i każdy mężczyzna. Z każdą swoją orientacją patrzymy na to co zakrywamy, kiedy odkryjemy co najmniej dwuznacznie. To proste. Zupełnie proste, sama się o tym przekonałam, przekonuję, przekonywać będę.
Neony też, bo wszystko ma swoją porę.
Neony, bo w ciemności widać tylko to co świeci, reszta jest niezauważalna, nieciekawa, nieistotna.
Neon to też pierwiastek.
A popularna nazwa neony, co wiem z wikipedii to LAMPA WYŁADOWCZA. Dlatego nago, dlatego neony.

Barbara Cygan



1 komentarz: