,,Chyba zauważyłaś, że postaci dobrałem dość tendencyjnie: Jezus, Joanna, Kurtz...
wszyscy oni umierali za wiarę...
Jezus...będąc na krzyżu zwątpił w swego Boga-Ojca;
Joanna nie zwątpiła do końca, wykazała się większym heroizmem niż jej wielki poprzednik, w tej pracy pokazałem ją niewinną, jakby śpiącą w ognistej pierzynce, a kapłanów jako diabły, demony. I ostatni, Kurtz - sam jak demon, ale i demiurg tworzący własny świat, podłożył głowę pod topór, bo chyba to jego własne dzieło go przerosło, albo zrozumiał jego bezsens...
Wyznaję wiarę w Boga ale pod warunkiem, że Bóg jest bogiem ułomnym. Nie potrafi tworzyć światów doskonałych, a ci trzej moi bohaterowie przekonali się o tym mniej lub bardziej boleśnie..."
(Krzysztof Sierpień)wszyscy oni umierali za wiarę...
Jezus...będąc na krzyżu zwątpił w swego Boga-Ojca;
Joanna nie zwątpiła do końca, wykazała się większym heroizmem niż jej wielki poprzednik, w tej pracy pokazałem ją niewinną, jakby śpiącą w ognistej pierzynce, a kapłanów jako diabły, demony. I ostatni, Kurtz - sam jak demon, ale i demiurg tworzący własny świat, podłożył głowę pod topór, bo chyba to jego własne dzieło go przerosło, albo zrozumiał jego bezsens...
Wyznaję wiarę w Boga ale pod warunkiem, że Bóg jest bogiem ułomnym. Nie potrafi tworzyć światów doskonałych, a ci trzej moi bohaterowie przekonali się o tym mniej lub bardziej boleśnie..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz